Zakonspirowani wynalazcy, czyli prawo własności intelektualnej w czasach II Wojny Światowej

Zakonspirowani wynalazcy, czyli prawo własności intelektualnej w czasach II Wojny Światowej

01 września 2022
Udostępnij:

1 września i związane z nim obchody 83 lecie wybuchu II Wojny Światowej są okazją do wspomnienia męstwa i heroizmu żołnierzy polskich, którzy na wszystkich frontach konfliktu walczyli o wolność i niepodległość kraju.

Z tematyką walk toczonych we wrześniu 1939 roku, jak i w latach późniejszych nieodłącznie wiążą się dyskusje dotyczące jakości i porównywania wyposażenia oraz sprzętu poszczególnych stron konfliktu. Choć technologia to nasza pasja, to chcielibyśmy przybliżyć czytelnikom spojrzenie na tą okrutną wojnę z punktu widzenia pasjonatów prawa własności intelektualnej. Dwie przedstawione poniżej historie mogą uzmysłowić, jak życiową i wielowątkową, a także witalną w dziedzinie obronności i bezpieczeństwa państwa jest ta dziedzina prawa.

Zakończenie wojny polsko-bolszewickiej pozostawiło Wojsko Polskie z interesującym zbiorem broni i amunicji z całego świata. Pruskie karabiny wykorzystywano z austriackimi karabinami maszynowymi, eks-carską artylerią i francuskimi czołgami. Po zakończeniu działań zbrojnych jednym z największych wyzwań jakie stanęło przed dowództwem była unifikacja i uniformizacjami zarówno żołnierzy, jak i ich wyposażenia. Bardzo słusznie postanowiono połączyć to z modernizacją w zakresie broni osobistej i zespołowej.

W tym zakresie istotną kwestią pozostawał wybór nowego ciężkiego karabinu maszynowego związany z wycofaniem z piechoty karabinów maszynowych wz. 25. Do konkursu, który miał wyłonić przyszłego dostawcę CKMów dla polskiej armii stanęło wiele renomowanych firm, oferujących sprawdzone lub nowoczesne konstrukcje. Duże zainteresowanie komisji konkursowej wzbudziła broń konstrukcji genialnego amerykańskiego konstruktora i wynalazcy Johna Browninga. Zmodyfikowany karabin Colt M1928 wypadł też doskonale w testach polowych. Wadą okazała się jednak wygórowana cena jakiej Colt, a także jego europejski przedstawiciel Vickers-Armstrong zażądali za licencje na produkcję tej broni.

Rozwiązanie tego problemu znalazł inżynier Jan Skrzypiński, wicedyrektor Fabryki Karabinów, a w późniejszych latach konstruktor znakomitego pistoletu VIS. Okazało się bowiem, że Colt nie uzyskał w Polsce patentów na rozwiązania użyte w swoim karabinie maszynowym.

Po potwierdzeniu tej informacji przez zespół prawników inż. Skrzypiński został nagrodzony ogromną premią, a w Fabryce Karabinów Państwowych Wytwórni Uzbrojenia (PWU-FB) rozpoczęto prace nad tworzeniem dokumentacji produkcyjnej dla „zwycięskiej” konstrukcji.

Do 1 września 1939 r. ok. 10 000 karabinów trafiło na wyposażenie Wojska Polskiego. Po klęsce wrześniowej były używane przez oddziały partyzanckie, a także w Powstaniu Warszawskim. A skoro już o Powstaniu mowa…

Armia Krajowa była największą organizacją partyzancką na świecie w czasie II Wojny Światowej. Licząca niemal 400 tysięcy członków formacja miała ogromne zapotrzebowanie na broń i amunicję, którą tylko częściowo zaspokajały alianckie zrzuty czy zdobyczna broń niemiecka. W 1942 r. warunkach pełnej konspiracji rozpoczęto opracowywanie, a następnie w 1943. w małych warsztatach i fabryczkach produkcję pistoletu maszynowego „Błyskawica”.

Broń sama w sobie jest bardzo ciekawa. Niewielki pistolet maszynowy idealny dla działalności dywersyjnej (np. dzięki kompaktowym rozmiarom łatwy do schowania pod płaszczem) czy walki w mieście na krótkim dystansie, oparty w dużej mierze na konstrukcji brytyjskiego STENa. Zdumiewające jest jednak to, że w warunkach produkcji konspiracyjnej bez dostępu do skomplikowanej maszynerii czy materiałów, Polakom udało się nie tylko skopiować konstrukcję angielskiego pistoletu (jak to miało miejsce z tzw. Stenami Suchedniowskiego), ale także ją poprawić. Ulepszono chłodzenie i ergonomię używania, a także pozbyto się pochodzącego z I Wojny Światowej magazynka bocznego.

Interesująca historia wiąże się jednak z nazwą pistoletu maszynowego. Po pierwsze PM przyjął ją od pseudonimu konspiracyjnego jednego z konstruktorów Wacława Zawrtonego. Istnieje jednak też druga teoria. Dla poprawienia stabilności broni na stopce jej kolby zwykle stosuje się karbowanie lub wycinanie rowków. Utrudnia to ślizganie się broni na ramieniu strzelca. W przypadku Błyskawicy produkcję stopek kolby postanowiono zakonspirować, jako produkcję części piecyków gazowych spółki ELEKTRIT. W związku z tym na tej części pistolety wycinano 3 błyskawice naśladujące te, które znajdowały się na znaku towarowym ELEKTRIT.

PM Błyskawica wyprodukowano w ilości od 700 do 1500 sztuk, a najbardziej znany jest z wykorzystania w czasie Powstania Warszawskiego.

Treść artykułu ma na celu przedstawienie ogólnych informacji związanych z danym tematem. W przypadku konkretnej sprawy należy zasięgnąć specjalistycznej porady uwzględniającej indywidualne okoliczności.

Warszawa

JWP Rzecznicy Patentowi
ul. Mińska 75
03-828 Warszawa
Polska
T: 22 436 05 07
E: info@jwp.pl

NIP: 526 011 18 68
REGON: 010532597
KRS: 0000717985

Gdańsk

JWP Rzecznicy Patentowi
Budynek HAXO
ul. Strzelecka 7B
80-803 Gdańsk
Polska
T: 58 511 05 00
E: gdansk@jwp.pl

Kraków

JWP Rzecznicy Patentowi
ul. Kamieńskiego 47
30-644 Kraków
Polska
T: 12 655 55 59
E: krakow@jwp.pl

Wrocław

JWP Rzecznicy Patentowi
WPT Budynek Alfa
ul. Klecińska 123
54-413 Wrocław
Polska
T: 71 342 50 53
E: wroclaw@jwp.pl