Od Prince’a i Beyonce po FKA twigs i Young Leosię – jak własność intelektualna zmienia losy artystów. Prawdziwe historie ze świata muzyki.

Od Prince’a i Beyonce po FKA twigs i Young Leosię – jak własność intelektualna zmienia losy artystów. Prawdziwe historie ze świata muzyki.

22 kwietnia 2025 - Aleksandra Dmochowska
Udostępnij:

Muzyka to nie tylko nuty, teksty i aranżacje, ale przede wszystkim emocje, które łączą ludzi i kreują ich tożsamość. Nie da się ukryć, że to też wielomilionowy biznes, w którym prawa Twórców powinny być chronione m.in. przez przepisy prawa własności intelektualnej i prawa autorskiego. Tegoroczny IP Day, Światowy Dzień Własności Intelektualnej, obchodzimy pod hasłem “IP and music: Feel the beat of IP”. Przyjrzyjmy się zatem, jak artyści mogą chronić swoją twórczość i dokonania w ramach obowiązujących przepisów. 

Podstawa ochrony muzyki w Polsce – prawo autorskie w branży muzycznej

Twórczość muzyczna jest chroniona w Polsce przede wszystkim w oparciu o przepisy ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. 

W branży muzycznej utworami mogą być np. teksty, kompozycje dźwięków (muzyka), piosenki (muzyka wraz z tekstem), nagrania dźwięków, nagrania wideo, a także artystyczne wykonania (np. covery). 

Prawa autorskie dzielimy na prawa osobiste i majątkowe. Prawa autorskie osobiste należą na zawsze do Twórcy i powstają wraz z momentem powstania utworu. To oznacza, że nie trzeba żadnych dodatkowych formalności, aby powstały autorskie prawa osobiste.  

Do autorskich praw osobistych zaliczamy między innymi prawo do oznaczenia utworu swoim imieniem, nazwiskiem i/lub pseudonimem, prawo do nienaruszalności treści i formy dzieła oraz decyzja o jego pierwszym udostępnieniu publiczności. Warto pamiętać, że w sporach dotyczących praw autorskich możliwe jest kwestionowanie autorstwa, dlatego warto zadbać o to, aby zabezpieczyć dowody, które świadczą o tym, że dany utwór został przez nas stworzony. Tego typu konflikty zdarzają się nawet po upływie wielu lat od powstania utworu (np. w grupach i zespołach muzycznych). 

Znanym sporem prawnoautorskim z branży muzycznej jest sprawa brytyjskiej artystki FKA twigs, która udostępniła kiedyś w social mediach szkic choreografii. Został on później wykorzystany przez dużą markę bez jej zgody. Filmik stał się dowodem na to, że to jej choreografia była pierwowzorem. 

Prawa autorskie majątkowe są natomiast zbywalne (można je przenieść na inne osoby lub podmioty np. odsprzedając). Ponadto, są one ograniczone czasowo (trwają do 70 lat po śmierci Twórcy, później utwór trafia do domeny publicznej). Są to między innymi: prawo do korzystania z utworu, prawo do rozporządzania utworem przez twórcę oraz prawo do wynagrodzenia za korzystanie z utworu. Prawa autorskie majątkowe mogą przysługiwać nie tylko Twórcy, ale np. wytwórni, platformie streamingowej, producentowi, organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi czy wykonawcy. Prince, mimo ogromnej sławy, długo walczył o prawa do swojej twórczości muzycznej. W latach 90. napisał „SLAVE” (ang. niewolnik) na twarzy i zmienił nazwisko na symbol, protestując przeciwko wytwórni, która miała prawa do jego nagrań. Po latach odzyskał kontrolę nad twórczością, ale to kosztowało go wiele. Dziś jego przykład służy jako przestroga, jak ważne są dobrze skonstruowane umowy. 

W dalszej części artykułu dowiesz się, jak możesz zarządzać swoimi prawami autorskimi.    

Budowanie marki w muzyce – znaki towarowe dla artystów i zespołów

Na rynku muzycznym nie tylko utwory artystyczne posiadają określoną wartość. Nazwa zespołu, imię i nazwisko lub pseudonim, logo czy charakterystyczny slogan również mogą stanowić realną wartość rynkową. Zabezpieczenie ich poprzez rejestrację znaków towarowych daje właścicielowi wyłączne prawo używania ich w celach komercyjnych i promocyjnych. Silne marki mogą generować duże zyski np. poprzez sprzedaż plakatów, akcesoriów czy ubrań z logo piosenkarza czy zespołu.  

Beyonce zarejestrowała jako znak towarowy nazwę swojej córki – „Blue Ivy Carter” – w obawie, że ktoś inny będzie chciał wykorzystać ją komercyjnie. Chroniąc znak, zabezpieczyła nie tylko imię, ale i potencjalną markę w przyszłości. 

Zarejestrowanie znaku towarowego w Urzędzie Patentowym RP daje właścicielowi możliwość wyłącznego używania znaku na terytorium Polski przez cały 10-letni okres ochronny, z możliwością jego przedłużenia na kolejne dekady. W przypadku artystów rozwijających swoją karierę również za granicą konieczne jest zabezpieczenie znaku w innych krajach lub w procedurze międzynarodowej. Taka ochrona pozwala wpływać na rozwój marki i przeciwdziałać nadużyciom np. sprzedaży podróbek, używania bez zgody właściciela lub wbrew jego intencjom.  

Jedną z artystek, która korzysta z tej możliwości jest polska raperka Young Leosia, która zastrzegła swój pseudonim artystyczny jako znak towarowy. Dzięki temu może nie tylko kontrolować jego komercyjne użycie, ale także podejmować działania przeciwko podróbkom gadżetów, czy nieautoryzowanym wydarzeniom. 

A co z dźwiękowymi znakami towarowymi? Takie również występują. Jeśli dźwięk czy melodia jest związana z marką i utożsamiana z nią przez odbiorców można ją zarejestrować jako znak towarowy. Przykładem może być charakterystyczne “ta-dum” na Netflixie, ryk lwa w filmach wytwórni Metro Goldwyn Mayer, czy ryk jelenia dla firmy Jägermaistera.

Muzyka gra? Współpraca też musi.

U podstawy owocnej i dobrej współpracy między artystą, wytwórnią, producentem i innymi podmiotami leży jasno wyrażona chęć współpracy biznesowej. Najczęściej spotykamy się w tym zakresie z umowami licencyjnymi i dystrybucyjnymi. W tym wypadku warto zadbać o wsparcie prawne, które zapewni Twórcy możliwość wpływu na swoje dzieło i sposób jego wykorzystywania. Warto zadbać o właściwe określenie zasad wynagradzania oraz podziału zysków, a także sposób używania i możliwości zmieniana dzieła. 

Billie Eilish i jej brat Finneas od początku tworzyli muzykę w domowym studio. Mimo że podpisali umowę z dużą wytwórnią, zadbali, by zachować kontrolę nad kluczowymi decyzjami dotyczącymi wykorzystania ich utworów w reklamach czy filmach. 

Umowy licencyjne określają, kto, gdzie, w jakim zakresie i w jaki sposób może korzystać z utworu – np. publikować go w serwisach cyfrowych, wykorzystywać w reklamach czy na nośnikach fizycznych. Dokument powinien określać też sposób rozliczenia czy rodzaj licencji (wyłączna lub niewyłączna). 

Umowy dystrybucyjne regulują natomiast zasady rozpowszechniania dzieła, w tym między innymi: podział zysków, czas trwania współpracy oraz możliwości kontroli wykorzystania nagrań. Powinny również precyzyjnie określać, gdzie dzieło będzie udostępniane odbiorcom np. dystrybucja fizyczna, cyfrowa. 

Polski zespół indie rockowy podpisał umowę z dystrybutorem cyfrowym na streaming ich albumu w Europie i Azji. Po roku członkowie zespołu odkryli, że ich utwór trafił do reklamy bez ich wiedzy. Brak precyzyjnych zapisów w umowie kosztował ich poniesieniem strat finansowych i wizerunkowych. 

Pamiętaj, że przy tworzeniu takich dokumentów prawnych warto skorzystać z porady doświadczonego pełnomocnika. Upewni się on, że dla wszystkich stron danej umowy zobowiązania są jasne i klarowne, co pozwoli uniknąć nieporozumień w trakcie współpracy. 

Przyszłość muzyki? Tylko z IP!

Rozwój technologii sprawił, że sposób w jaki tworzymy, słuchamy, odbieramy i dzielimy się muzyką zupełnie się zmienił. Z nowymi możliwościami pojawiły się nowe zagrożenia: kopiowanie, generatywna AI, deepfake’i głosowe i piractwo internetowe.  

W 2023 r. utwór z udziałem „głosów” Drake’a i The Weekend, wygenerowanych przez AI, zdobył miliony odsłuchań na TikToku. Problem? Żaden z artystów nie brał udziału w nagraniu. Platformy usunęły utwór po protestach, a sprawa wywołała ogólnoświatową debatę o prawach do wizerunku i głosu. 

Właśnie z uwagi na te zagrożenia artyści i firmy związane z branżą muzyczną powinni zacieśnić relacje ze specjalistami ds. własności intelektualnej. Dzięki tej współpracy nie tylko mogą skutecznie chronić dzieła, ale również świadomie zarządzać muzyką i budować trwałe, wartościowe marki artystyczne oraz biznesowe.  

Dzięki odpowiednio zbudowanym umowom oraz możliwości zastrzeżenia znaków towarowych – Twórcy zyskują narzędzia do wpływania na sposób, w jaki ich muzyka funkcjonuje w sieci. Odtwarzanie jej na platformach streamingowych, w sieciach społecznościowych czy użycie w grach komputerowych może stanowić źródło ogromnych zysków, ale bez portfolio uporządkowanych praw, dochód z nich może trafiać do kogoś innego. 

Inwestycja w ochronę własności intelektualnej gwarantuje Twórcom niezależność, dochód i bezpieczeństwo. W długoterminowej strategii pozwala na świadome udzielania licencji, wchodzenie w partnerstwa z markami, czy kontrolowania remiksów i coverów. Zadbaj o swoje prawa – one pracują na Twój sukces 24/7. 

Treść artykułu ma na celu przedstawienie ogólnych informacji związanych z danym tematem. W przypadku konkretnej sprawy należy zasięgnąć specjalistycznej porady uwzględniającej indywidualne okoliczności.

Warszawa

JWP Rzecznicy Patentowi
ul. Mińska 75
03-828 Warszawa
Polska
T: 22 436 05 07
E: info@jwp.pl

NIP: 526 011 18 68
REGON: 010532597
KRS: 0000717985

Gdańsk

JWP Rzecznicy Patentowi
Budynek HAXO
ul. Strzelecka 7B
80-803 Gdańsk
Polska
T: 58 511 05 00
E: gdansk@jwp.pl

Kraków

JWP Rzecznicy Patentowi
ul. Kamieńskiego 47
30-644 Kraków
Polska
T: 12 655 55 59
E: krakow@jwp.pl

Wrocław

JWP Rzecznicy Patentowi
WPT Budynek Alfa
ul. Klecińska 123
54-413 Wrocław
Polska
T: 71 342 50 53
E: wroclaw@jwp.pl